Zarówno sama możliwość ingerowania w stan zdrowia pracowników poprzez pytanie o stan ich zdrowia, sprawdzanie temperatury albo pytanie o to, z jakiego powodu pracownik udaje się do lekarza i czy ma to związek z podejrzeniem koronawirusa, jak i przetwarzanie takich danych dotyczących pracownika jest możliwe na podstawie art. 9 ust. 2 lit. i rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE, powszechnie zwanego RODO – mówi Maciej Gawroński, radca prawny, partner zarządzający kancelarii Gawroński & Partners. w artykule red. Grażyny Leśniak na prawo.pl
Dodajmy, że ze specustawy wprost takie możliwości pracodawców nie wynikają. Potrzebna byłaby decyzja wojewódzkiego inspektora sanitarnego, o którą pracodawca może wystąpić. Jednak, jak trafnie zauważają prawnicy kancelarii Lubasz i Wspólnicy w artykule: https://www.lubasziwspolnicy.pl/pomiar-temperatury-ciala-pracownikow-a-rodo/, oczekując na decyzję pracodawca może powołać się na względy bhp na podstawie przepisów kodeksu pracy.