Od kilku dni dziesiątki tysięcy ludzi w całej Polsce protestują po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Są tłumy, mimo że cała Polska jest w czerwonej strefie, a to oznacza bezwzględny nakaz noszenia maseczek, zachowania bezpiecznego odstępu oraz ograniczenia zgromadzeń do pięciu osób.
Radca prawny Katarzyna Kloc z Kancelarii Gawroński & Partners zwraca uwagę na bardzo istotną kwestię.
– Przepisy wprowadzone w związku z epidemią Covid-19 przewidują zakaz organizowania widowisk i zgromadzeń. Nie zakazują jednak pojedynczym osobom wyjścia na ulicę i manifestowania swoich poglądów, a przecież tak wyglądają dzisiejsze protesty – zauważa radca.
Całość artykułu dostępna tutaj.